sobota, 1 czerwca 2013

Paradise Flower L’Oreal Paris – czyli spontaniczny prezencik dla dziecka we mnie



Kupiłam sobie dzisiaj bardzo spontanicznie (zobaczyłam, pochwyciłam, zapłaciłam i był mój!) ten oto lakier z najnowszej kolekcji MISS POP L’Oreala o wszystkomówiącej nazwie: „ Paradise Flower”, nr 220. 

Jest jednym z czwórki, do którego hojnie dodano trzech różnych drobin brokatowych – większe różowe i mniejsze w kolorze złota i jasnego różu. Drobinki występują na tle jasnego, pudrowego różu, który osobiście kojarzy mi się z jogurtem malinowym, tudzież wiśniowym. 


Spodobały mi się też pozostałe lakiery z tej kolekcji, ciekawie opalizują i coś czuję po kościach, że skuszę się na nie… 


Lakiery te mają podobno utrzymać się na paznokciach aż 10 dni – zobaczymy jak będzie. Bądź co bądź brokat sprawia, że lakier zyskuje na trwałości, ale ciekawa jestem jak będzie w wypadku pozostałych – nie brokatowych lakierów z tej kolekcji... 


Pozdrowienia i do szybkiego usłyszenia (mam 3 zaległe tematy do opublikowania). :)

2 komentarze:

  1. Wygląda przeuroczo :) Pozytywny kolor!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano wlasnie - ostatnio wybieram same pozytywne kolory, jakies roze, korale, soczyste zielenie... Te soczystosc zielona niedlugo tez musze pokazac, juz obfotografowalam. :)

      Usuń